Przykłady silników R4
Przykłady silników R4
Najmniejszy samochodowy silnik R4 wykorzystany został w kei-carze Mazda Carol ? miał pojemność 358 cm?. Jeszcze mniejsze jednostki wykorzystywane były w motocyklach, na przykład Honda CBR250RR ? 250 cm?.
Przykłady jednostek napędowych w układzie R4:
Alfa Romeo Twin Cam ? pojemności od 1290 do 1962 cm?, używany między innymi w modelach: Spider, 155 i 164
BMC A-Series ? pojemności od 803 do 1275 cm?, używany w samochodach Mini
Honda E ? pojemności od 995 cm? do 1,6 dm?, wykorzystany w Hondzie Civic
Honda F20C ? pojemności od 1997 do 2157 cm?, wykorzystany w Hondzie S2000
Jednym z najmocniejszych silników R4 służących do napędu łodzi motorowych jest turbodoładowany wysokoprężny Volvo Penta D4-300. Z pojemności 3,7 l generuje on moc maksymalną 305 KM (224 kW) i maksymalny moment obrotowy na poziomie 700 Nm5. Innymi przykładami dużych jednostek R4 są stosowane w samochodach ciężarowych silniki MAN D0834 (4,6 l pojemności, moc 223 KM (164 kW), moment obrotowy 850 Nm) oraz motor stosowany do napędu ciężarówki Hino Ranger (5,1 l, 177 KM/130 kW, 630 Nm)67, wcześniejsze wersje modelu miały silnik o pojemności 5,3 l8.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/R4_(silnik)
Porady dla zmotoryzowanych
Gdzie szukać rozwiązania naszych problemów z autem, motocyklem lub innym pojazdem? Doskonałą opcją dla osób, które pragną uzyskać pomoc nie wychodząc z własnego domu, jest skorzystanie z forum dla zmotoryzowanych. Niejeden prawdziwy pasjonat motoryzacji z pewnością z przyjemnością rozwikła nawet najbardziej skomplikowany problem związany z naszym pojazdem. Wielu z nich udziela naprawdę cennych wskazówek nawet dla kompletnego laika, dlatego taki sposób uzyskania pomocy jest naprawdę korzystny. Co więcej, uzyskanie porady w związku z naszym problemem dotyczącym pojazdu jest możliwe niejednokrotnie zupełnie za darmo, co również bardzo często wpływa na to, że jest to jedna z chętniej wykorzystywanych przez potrzebujących pomocy w tej dziedzinie forma wsparcia.
Naprawianie starego auta...
Każdy ma jakiegoś wujka, znajomego czy nawet sam jest osobą lubującą się w naprawianiu mocno zdezelowanych aut. Naprawa do stanu używalności oczywiście może i jest nieopłacalna i lepiej byłoby ten pojazd zezłomować, ale nie o to chodzi.
Takie osoby nie patrzą na auto z punku widzenia przeciętnego zjadacza kierowcy- to są pasjonaci. Dla 'zwykłych' śmiertelników zostaje albo bardzo dobry mechanik, albo sprzedaż auta na skup i odzyskanie tyle pieniędzy ile się jeszcze da odzyskać. Zawsze może wystarczyć na dodatkowe paliwo do nowego samochodu.